wtorek, 29 września 2020

fobie i obawy

Ministerstwo Cyfryzacji powołało nieformalny zespół ekspertów do walki z fobiami i strachem przed telefonią 5G i promieniowaniem WiFi. Jego członkowie będą jeździć do gmin i miast, gdzie, jak słynnym już Kraśniku, ludzie buntują się przeciwko nowej technologii i chcą demontowania bezprzewodowego internetu w szkołach. Uznaliśmy, że tych niepokojów jest coraz więcej i wymagają one odpowiedzi. Uchwały takie jak w Kraśniku są przykładami skutków manipulacji ze strony środowisk protestujących przeciwko 5G. Jesteśmy gotowi odwiedzać takie gminy, odpowiadać na pytania mieszkańców, dostarczać im wiedzy i uspokajać nastroje - mówi Wirtualnej Polsce Joanna Dębek z Ministerstwa Cyfryzacji.Jakie zespoły ekspertów? Od razu niech zrobią z tych radnych ministrów, członków komisji lotniczych, trybunałów itp. Przecież to krew z krwi - najbardziej wartościowa część społeczeństwa PISowskiego, najbardziej prawi i wykształceni, o wielkiej wyobraźni, doświadczeniu zawodowym i otwarci na wiedzę.
Nie ma chętnego na ministra spraw zagranicznych? Brać z radnych. Brakuje specjalistów z fizyki w szkołach? Brać z radnych. Nie ma wykształconych chętnych? Zatrudnić jako kuratorów i w ministerstwie oświaty - takich PIS potrzeba i takich wspiera co sił. Podkreśla, że wiele samorządów ulegało pokusie zajęcia się tematem rzekomych kontrowersji wokół technologii 5G pod wpływem rozesłanej po Polsce petycji organizacji Koalicja "Polska Wolna od 5G".Strach przed 5G i szkodliwym wpływem WiFi stał się podstawą ograniczenia używania telefonów komórkowych w szkołach w Bystrzycy Kłodzkiej (woj. dolnośląskie). Radni wskazali na obawy wobec "niezwykle zagęszczonej sieci stacji bazowych na Ziemi i tysięcy satelitów w przestrzeni okołoziemskiej" (cytat z uzasadnienia uchwały). Ponadto uznali, że promieniowanie 5G może szkodzić kuracjuszom uzdrowisk, a stacje bazowe oszpecą miasto. W jakim stopniu skuteczne będzie przekonywanie mieszkańców i radnych? Jedno z pierwszych spotkań grupy ekspertów ministerstwa z przeciwnikami 5G odbyło się na początku września w Suwałkach. Nie doszło tam do uchwalenia "strefy wolnej" od 5G, ale część mieszkańców pozostała nieprzekonanych. Jedna z obecnych na spotkaniu lekarek świadczyła: "Obawiam się, że wprowadzamy rzeczy nie do końca zbadane, a może wręcz nawet śmiertelne".Od czego mamy odczuwać skutki i jakie? Od urodzenia jesteśmy otoczeni promieniowaniem niejonizującym, wszelkiego rodzaju. Przy czym pasmo nazywane przez nas światłem widzialnym jest bardziej niebezpieczne od promieniowania mikrofalowego. Organizmy żywe również nasze mają pewną odporność na promieniowanie, niewielką ale wystarczającą do używania telefonów, radia, telewizora, gpsa itp. Jej działacze szczycą się, że uchwały sprzeciwiające się budowie 5G oraz rozwojowi szkolnych sieci WiFi podjęły już cztery samorządy. Wyliczają też, że mieszkańcy 18 innych gmin i miast dołączyli ostatnio do protestów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz